problem

Pojawił mi się mały problem z instalacja i mimo ze wszystko wydaje się jasne to jedna rzecz nie daje mi spokoju.
Instalacja wodociągowa, za licznikiem reduktor na 3 Ba. Dziś odpalona pierwszy raz bo padła pompa w studni.
Przy podgrzewaniu wody w bojlerze ciśnienie w instalacji wzrosło z 3 Ba do pow. 6ba, zadziałał zawór bezpieczeństwa i nadmiar powyzej 6 Ba wywalił przez kranik.
Mimo wszystko ciśnienie w instalacji wciąż zostało na poziomie 6Ba co widziałem na manometrze za reduktorem. Po pierwsze cisnienie zwiekszylo ci sie bo podgrzewana woda zwiekszyla swoją objetosc,a nie skurczyla sie co wywołało wzrost ciśnienia w sieci
Prawidlowo zadzialał zawor bezpieczenstwa ( pewnie jest 5 bar i go wywalilo)
I bardzo dobrze, ze masz naczynie przeponowe ktore przejmuje cisnienie kiedy woda jest podgrzewana, bo tak prawidlowo wykonuje sie podłaczenie bojlera do zimnej wody z wodociagu - na zasilaniu zimnej wody montuje sie grupe bezpieczenstwa z naczyniem przeponowym , zaworem bezpieczenstwa i odpowietrznikiem automatycznym
poradziłem sobie z tym włączając do obiegu zbiornik przeponowy wykorzystywany dotychczas przez pompę hydroforowa. Teraz cisnienie w instalacji jest cały czas na poziomie 3Ba, bo ww. zbiornik radzi sobie z nadmiarem ciśnienia wywołanym skurczliwoscia wody.
Nie rozumiem tylko czemu prawidłowo działający zawór bezpieczeństwa który posiada zawór zwrotny i jest nowy bo wymieniany w kwietniu puścił wodę do instalacji jednocześnie zwiększajac ciśnienie. Zawór zwrotny powinien temu zapobiec.
Możliwe ze jest już do wymiany?. Chociaz jego brak przy braku naczynia przeponowego na wejściu zw. trochę ratuje mi życie, bo woda może zrzucic nadmiar ciśnienia do naczynia przeponowego od pompy hydroforowej.  W przypadku braku naczynia przeponowego na zasilaniu bojlera z sieci wymagane jest zamontowanie zaworu bezpieczenstwa
Inaczej podczas grzania bojlera kiedy woda zwieksza ciśnienie i sie rozpreza może ci rozpierdzielić rury
Wiec ciesz sie ze masz owe nadzynie przeponowe od hydroforu